Lawinę nieprzychylnych opinii ściągnął sobie na głowę premier Mateusz Morawiecki, po rozmowie, jaką odbył w Davos z amerykańską telewizją CNN.
Na sugestię reportera stacji Richarda Questa, iż obecnie Polska jest postrzegana na świecie jako państwo zmierzające w kierunku autorytaryzmu – co widać na przykładzie podejścia rządu do mediów – szef polskiego rządu zareagował emocjonalnie:
„Chyba żartujesz, Richard. Chyba, żartujesz. Teraz chyba żartujesz. Nie, nie, nie!”- mówił wzburzony Morawiecki.
Wyjaśniając z kolei sedno sporu rządu w Warszawie z Komisją Europejską, dowodził, iż trwa on wciąż dlatego, że część komisarzy go upolitycznia. Przekonywał, że polskie władze dokonały już zmian w prawie, które zostały uzgodnione z komisją.
Zaznaczył przy tym, że Polska wprowadza reformy i dąży do tego, aby system sądowniczy działał tak dobrze, jak w wielu innych krajach europejskich.
Ponadto zwrócił uwagę reporterowi CNN, że w takich krajach jak w Niemcy czy Austria politycy mają o wiele większy wpływ na sądownictwo niż w Polsce, a to nasz kraj jest krytykowany w UE
Po prostu: „nasi przyjaciele z Europy Zachodniej nie rozumieją, jakie zmiany zachodzą w Europie Środkowej, gdyż byli po dobrej stronie żelaznej kurtyny, a my byliśmy po złej”- tłumaczył Mateusz Morawiecki amerykańskiej CNN.
Mateusz Morawiecki to jednak obleśny człowiek.
W nawiązaniu do zaproszenia na spotkanie szef KPRM Michał Dworczyk rozesłał do klubów informację, czego konkretnie mają dotyczyć te rozmowy. Chodzi o zmiany legislacyjne przygotowane w resortach: zdrowia i sprawiedliwości. Zmiany te mają – jak pisze Dworczyk w liście do szefów klubów – „ograniczyć możliwość powtórzenia się gdańskiej tragedii”.
O czym premier chce rozmawiać z szefami resortów
Szef KPRM referuje w liście, że resort sprawiedliwości zaproponował trzy zmiany:
- Chce zaostrzenia odpowiedzialności prawnokarnej w przypadku przestępstw najcięższej kategorii: w stosunku do najpoważniejszych przestępstw przeciwko życiu, zdrowiu i wolności seksualnej, w stosunku do zorganizowanych grup przestępczych oraz za przestępstwa popełniane z niskich pobudek, np. nienawiści.
- Dodatkowo w przygotowanej przez ministra Ziobrę nowelizacji Kodeksu karnego zaproponowano zmianę dyrektywy sądowego wymiaru kary w taki sposób, aby wskazać w nim wprost okoliczności, które sąd ma wziąć pod uwagę przy wymiarze kary (np. niskie pobudki czynu, nienawiść). Okoliczności te będą miały wpływ na karę wymierzoną przez sąd.
- Ziobro proponuje również poszerzenie…
View original post 2 527 słów więcej