Poziom kurestwa, przewałów i kradzieży majątku publicznego przez PIS dawno przekroczył wszelkie dokonania komunistów z PZPR

I na Węgrzech, i teraz w Polsce chodzi o jedno, by uciszyć obiektywny przekaz informacji o działaniach władzy. Przecież o budowanej kleptopii – wieże Kaczyńskiego, biznes Banasia, przekręty z maseczkami i sprzętem medycznym w pandemii, transferami na konto Rydzyka, brudami moralnymi i finansowymi  Kościoła… lista tak długa, że nie starczy miejsca… o tym wszystkim przecież nie dowiedzieliśmy się z pisowskich, zwanych przez nich „publicznymi”, mediów, tylko z niezależnych. Pojawiać się będzie cenzura, niektórzy dziennikarze nie będą mieli dostępu do informacji rządowej, jak na Węgrzech, nie będą dopuszczani do wydarzeń, do oficjeli. Ważna jest w tym też rola wielkich spółek Skarbu Państwa, które będą udawały, że potrzebne są im inwestycje w sektor medialny, tym bardziej, że poparcie dla partii władzy spada – mówi prof. Radosław Markowski politolog z SWPS, ekspert w zakresie porównawczych nauk politycznych i analizy zachowań wyborczych. I dodaje: – Przyznam, mam kłopot, jak to możliwe, że szanujący się obywatel, mający respekt dla własnego rozumu, popierający gorąco lewicę, PSL czy KO, podjeżdża na stację Orlenu. Co nie pozwala mu zrozumieć, że pokaźna część tego, co tam zapłaci, zostanie przetransferowana w polityczne pieniądze sprzeczne z jego wartościami i interesami?

Ona wzrosła już w 2018 roku o 30 tys. w stosunku do roku poprzedniego, w 2019 roku także. Śmiertelność Polaków po raz pierwszy od dziesięcioleci wzrasta, bo PiS zawalił służbę zdrowia. To efekt ideologicznego zarządzania służbą zdrowia, gdzie religijno-fundamentalistyczne zacietrzewienie dominuje nad wiedzą medyczną, psychiatryczną oraz organizacyjną. Obecnie w Polsce nie ma służby, tylko atrapa zdrowia.

Wywiad z prof. Radosławem Markowskim >>>

Wywiad z prof. Rafałem Matyją >>>

Wojciech Maziarski o lokajach Sakiewiczu, Karnowskich >>>

Nazywanie przez Kaczyńskiego i Bielana Platformy Obywatelskiej, a ostatnio także Szymona Hołowni „lewicą”, „skrajną lewicą”, „lewakami” nie jest objawem ich oderwania od rzeczywistości, ale celową i brutalną językową manipulacją. Wypychanie swoich przeciwników z centrum i przypinania im łatki „lewicowych radykałów” Kaczyński potrzebuje do tego, aby do końca wykorzystać aborcyjną wojnę, którą sam wywołał. Kaczyński w końcu sam zdefiniuje się jako „nowe centrum” – pisze Cezary Michalski.

Esej Cezarego Michalskiego >>>

Aktem prawnym najwyższej rangi jest polska konstytucja, a nie prawo europejskie, jak chciałby widzieć to TSUE – tak wtorkowe orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości UE skomentował minister sprawiedliwości, Zbigniew Ziobro. Oświadczył, że nie uznaje takiego wyroku.

Ziobro za bezprawiem >>>

“Dzisiejsze orzeczenie TSUE dot. KRS to zwycięstwo praworządności nad bezprawiem”, “PiS znów przegrywa przed TSUE!” – to komentarze opozycji po publikacji orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej dot. powoływania sędziów Sądu Najwyższego. Innego zdania jest Krystyna Pawłowicz. “TSUE kolejny raz naruszył UE traktaty” – stwierdziła sędzia TK.

Więcej o orzeczeniu TSUE i komentarzy >>>

Pamiętając szkodnictwo ministra Waszczykowskiego i jego fantazyjne, szkodliwe pomysły oraz wypowiedzi, to minister Rau jawi się jako człowiek zrównoważony, który nie robi niczego szkodliwego. Pamiętajmy jednak, że to nie szef MSZ decyduje o polityce zagranicznej obecnie. Od 2016 roku polityka zagraniczna PiS-u jest podporządkowana polityce wewnętrznej i ma stanowić osłonę dla radykalnych przemian w kraju, które zaplanował Jarosław Kaczyński i jego akolici. Mam wrażenie, że mamy tu do czynienia z pewną negatywną stabilizacją – mówi Eugeniusz Smolar, analityk w Centrum Stosunków Międzynarodowych, były dyrektor Sekcji Polskiej BBC. Rozmowa o relacjach UE-USA, o Rosji i Chinach. Pytany też o Nord Stream 2. – Jeżeli jest jeden aspekt polityki PiS-u, któremu przyglądam się z przychylnością, to jest to właśnie polityka energetyczna w kontekście budowania alternatywy dla dostaw gazu – mówi.

Wywiad z Eugeniuszem Smolarem >>>

Unijny Trybunał Sprawiedliwości uznał, że kolejne zmiany ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa wdrażane przez rządzący PiS mogą być niezgodne z prawem unijnym. – TSUE udowodnił po raz kolejny, że dokładnie widzi to, jak źle dzieje się w Polsce. Ten wyrok to ogromny sukces wszystkich polskich, niezależnych sędziów. On pokazuje, że PiS sromotnie przegrał tę wytoczoną ponad pięć lat temu bitwę o sądy – mówi Onetowi prof. Marcin Matczak.

Rozmowa z prof. Marcinem Matczakiem >>>

 

Dodaj komentarz