Pierwszy w historii marsz równości w Lublinie przebiegał w niespokojnej atmosferze.
https://twitter.com/daguuniaa/status/1051091884624539648
Zaledwie wczoraj Sąd Apelacyjny uchylił zakaz dotyczący organizacji marszu, uzasadniając tym, że zgromadzenia są istotnym instrumentem demokracji bezpośredniej. Marsz rozpoczął się przed Zamkiem Lubelskim, gdzie organizatorzy wygłosili krótkie przemówienia.
Od samego początku manifestującym towarzyszyły wyzwiska, kamienie, butelki i race rzucane przez grupy narodowców i przeciwników Marszu.
By uniknąć bezpośredniej konfrontacji zmieniono w ostatniej chwili trasę przemarszu.
Sytuacja jest jednak na tyle poważna, że policja użyła armatek wodnych i granatów hukowych.