Stanisław Piotrowicz jako soczewka PiS

Stanisław Piotrowicz jest osobą, która w świetny sposób odzwierciedla hipokryzję obozu władzy, a także fakt, że jak tak dalej pójdzie, to dobra zmiana puści wszystkie kabarety z torbami. Ten poseł PiS, będąc szefem sejmowej komisji sprawiedliwości, znany jest głównie z tego, że w czasach PRL był prokuratorem, który ścigał opozycyjnych działaczy. Na samym początku tej kadencji Sejmu to w dużej mierze jego rękoma nastąpił demontaż Trybunału Konstytucyjnego.

Dlaczego warto o tym wspomnieć? Ano dlatego, że właśnie mają miejsce obchody 30-lecia pierwszych częściowo wolnych wyborów, które odbyły się w czerwcu 1989 r. Z tej okazji internauci przygotowali specjalną animację pokazująca „zasługi” Piotrowicza dla rozwoju praworządności w naszym kraju, przedstawiając go jako “legendę solidarności“.

Zresztą zobaczcie sami:

Trzeba sobie jasno powiedzieć, że pan poseł Piotrowicz, jako jedna z twarzy sądowej reformy PiSu, to groteska na miarę dotychczas w naszej polityce niespotykaną.Zdążyliśmy się już co prawda przyzwyczaić, że dla obozu zjednoczonej prawicy białe jest czarne, a czarne jest białe, zaś wszechobecna propaganda mediów narodowych wytłumaczy nam wszystko, ale działalność Piotrowicza to jest coś, co nie poddaje się żadnym wyjaśnieniom…

Dodaj komentarz